wtorek, 27 października 2015

Świąteczny wianek

Dzisiejszy mroźny poranek zmobilizował mnie do skończenia mojego świątecznego wianka. Zaczęłam go robić ponad miesiąc temu. Zrobiłam wtedy warkocz, przyczepiłam pompony, ozdobne warkoczyki i utknęłam ;) 
 Kilka razy próbowałam go dokończyć, ale ciągle czegoś mi brakowało. 

W końcu wybrałam gwiazdki. Uszyłam je ze sztucznej dzianiny - ma ona bardzo ciekawy wzór w jodełkę. Ozdobiłam je guzikami w kształcie perełek i przymocowałam do wianka na dzierganym łańcuszku.

To jest mój pierwszy wianek i myślę, że nie ostatni, bo bardzo przyjemnie mi się go robiło. Jestem naprawdę zadowolona :)

 Dodam jeszcze, że materiał w paski okazał się być naprawdę dobrym wyborem. Mam tu na myśli szerokość pasków, bo dzięki temu udało mi się stworzyć ciekawy i nieprzypadkowy wzór.



















A Wy szyjecie już jakieś rzeczy na Święta?? Bo u mnie sporo się dzieje ;)

**********
Dżasta

środa, 21 października 2015

Drobiazgi

Witajcie!

Nazbierało się trochę drobnych dekoracji i pomyślałam, że one też  zasłużyły na swój post. 

Znajdziecie tu różne proporczyki, dekory, malutkie literki...





























A teraz duuuża prośba :) 

Niech mi ktoś powie, jak ładnie wszyć wypustkę do serduszka - mam kłopot z tym miejscem na górze, gdzie jest wszyta czerwona tasiemka... Nie wiem jak ją tam ułożyć. 
W tym serduszku wygląda to jeszcze w miarę dobrze. Jednak chciałam uszyć podłużne serce z wykrojów tildy i nie umiem ułożyć wypustki tak, żeby po przewróceniu półkule były blisko siebie, ciągle wychodzą mi szeroko rozstawione... 

Czy jest na to jakaś metoda??? 

Bo ja już nie mam pomysłu :/ 



*********
Dżasta 









 

wtorek, 6 października 2015

Róże z Prowansji


Ostatnimi czasy motyw róż opanował moje mieszkanie. Zamówiłyśmy materiał o pięknym splocie home decor - róże na białym tle. 

Nie spodziewałam się, że tak świetnie wpasuje się do mojego domu. Salon stał się bardzo jasny - jaśniejszy niż kiedykolwiek go widziałam :)



Na razie gotowe są dwie poduszki - z szeroką waniliową koronką i materiałem w drobne oliwkowe paski.










Te skrzydła uszyłam parę miesięcy temu. Nie są skończone, bo coś mi w nich nie pasowało. Chciałam, żeby miały przeszycia na dole, nawet jedno zrobiłam. Ogólnie, wykrój znalazłam w internecie i nie jestem z niego do końca zadowolona. Skrzydełka wyglądają, jak... ząb ;) Tak przynajmniej twierdzi mój synek i trochę się z nim zgadzam.
Wydaje mi się, że skrzydełka powinny być szerzej rozstawione na dole. Następne będą ładniejsze! 



Styl prowansalski jest piękny, jednak to nie jest mój styl, chociaż efekt, jaki uzyskałam w moim mieszkaniu zaskoczył mnie bardzo pozytywnie :) 
Zasłony i poduszki uszyłam dla koleżanki. Ma je już u siebie i tak samo jak ja, jest nimi zachwycona :)
Do tego stylu przygotowuję jeszcze trzy poduszki. Pokażę je przy innej okazji.




**********
Dżasta