Witajcie!
Czas ostatnio nie jest dla mnie łaskawy. Biegnie zdecydowanie za szybko... A może trafiłam do jakiejś dziwnej czasoprzestrzeni...
Mój synek poszedł do przedszkola. Miałam mieć więcej czasu na szycie, jednak paskudne choróbsko przyczepiło się do mojego dziecka i męczyliśmy się przez dwa tygodnie. Mamy taką piękną jesień w tym roku, że naprawdę szkoda było siedzieć w domu.
Już od jakiegoś czasu chciałam uszyć coś dla siebie i w końcu mi się udało! Znalazłam piękny granatowy aksamit, czy welur. Ten kolor pasuje nam idealnie, a materiał jest miękki i przyjemny. Uszyłam z niego dwie poduchy o wymiarach 50 cm na 50 cm. Suwak ukryłam w szwie. Do tego zrobiłam okrągłą poduszkę z żakardu w małe zygzaczki. Tę poduszkę wykończyłam granatową lamówką. Będzie idealna na krótką popołudniową drzemkę. Oponka ma ok 47 cm średnicy.
Dzisiaj przygotowałam dużo aranżacji poduchowych. Oprócz moich poduszek pokażę Wam kilka innych, które powstały specjalnie na sprzedaż. Oczywiście, gdyby komuś spodobały się moje granatowe, to też mogę takie uszyć. Materiału zostało jeszcze na kilka sztuk.
Wszystkie poduszki są już dostępne w naszym sklepie w srebrnej agrafce. Tam znajdziecie dokładne opisy i wymiary każdej poduchy - tu nie będę Was zanudzać ;)
Mam nadzieję, że jak zobaczycie zdjęcia, to wybaczycie mi długą ciszę na blogu :)
Dodam jeszcze tylko, że bardzo ciężko sfotografować materiały z połyskiem, dlatego kolory różnią się trochę w rzeczywistości.
Dodam jeszcze tylko, że bardzo ciężko sfotografować materiały z połyskiem, dlatego kolory różnią się trochę w rzeczywistości.
Dotrwaliście do końca? Cieszę się :)
Po więcej zdjęć poduszek zapraszam Was do Justyny z Piszkowych Klimatów. Ona wykorzystała je w aranżacji swojego balkonu.
Koniecznie zajrzyjcie - jej zdjęcia są bajeczne :)
Do zobaczenia!
***********
Dżasta
Fajne podusie. ta w różyczki wygląda na mega mięciusią i milusią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Oj tak, jest bardzo mięciutka, wręcz idealna do przytulania :)
UsuńUściski!
Bajecznie pięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ruda :)
UsuńPrzepięknie i tak przytulnie,że z miłą chęcią zaryła bym się w takich poduchach : ). Moja niunia też już zaliczyła w tym roku szkolnym pierwsze chorobowe,zdrówka życzę : )
OdpowiedzUsuńDzięki Monia! też jestem zadowolona, szczególnie tych ze sznurem, bo przy nich było najtrudniej :)
UsuńWam też życzę dużo zdrowia, buziaki!
Raj dla takich poduszkowców jak ja :) Piękne!
OdpowiedzUsuńŚwietny dobór kolorystyczny, niezwykle eleganckie. To mówiłam ja, poduchomaniak ;-) Poizdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodziło, żeby było i wytwornie i przytulnie :)
UsuńPozdrowionka
Kochana poduszki w każdym kolorze i kształcie! Przepiękne desenie, bardzo mi się podoba Twoje perfekcyjne wykonanie :) W taką jesienną deszczową pogodę tylko się wtulić w te poduchy i leżeć :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńJoasiu, dziękuję :) Mi te nowe poduchy bardzo poprawiły humor :) Jak się pogoda psuje, to przecież trzeba się jakoś pocieszyć!
UsuńBuziaki!
Urocz i jaki wybór :) Prawdziwe szaleństwo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Ja dotrwałam do końca!!!
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki, a jaka ilość. Chyba nie mogłabym wybrać, która podoba mi się najbardziej ;)
So many, and all of them are lovely!
OdpowiedzUsuńHappy days
Elisabeth