Obiecałam Wam ostatnio, że pokażę coś nowego. Ci, którzy śledzą Wrotkę na fb widzieli już kilka zdjęć tych koników. Teraz będzie ich więcej!
W sumie powstały już trzy takie poduszki. Dwie są personalizowane z wyszytym imieniem Ala, tak akurat popadło. Każda jest trochę inna, zawsze staram się coś zmienić, chociaż jakiś szczegół. W końcu jest to rękodzieło, a nie masówka ;)
Inspiracją do ich powstania był oczywiście Konik Dala. W internecie jest mnóstwo przepięknych zdjęć. Ten motyw pojawia się zarówno w szyciu, dzierganiu, malowaniu a także w rzeźbie. I nie ukrywam, że te drewniane urzekły mnie najbardziej, zarówno te bogato malowane, jak i z surowego drewna...
Przed świętami zostałam poproszona o uszycie poduszki konia dla dziewczynki, która bardzo lubi te zwierzęta. Uczęszcza ona na hipoterapię, a ta poduszka miałaby jej przypominać przyjemne chwile spędzone z końmi. Bardzo się ucieszyłam, gdy po konsultacjach wybraliśmy właśnie Konika Dala.
Pierwszy
Drugi
Trzeci
(ten konik ma już inne oko, tamte byłe "egipskie", a te jest z profilu. Chyba tak wygląda lepiej)
Przyszywanie tych wszystkich malusich tasiemek jest trochę pracochłonne, ale bardzo lubię efekt końcowy. Obszycie konika też nie jest łatwe, szczególnie przy grubszej i siepiącej się tasiemce. Znalazłam na to sposób - końcówki delikatnie smaruję klejem (to był chyba wikol), wtedy nic nie ucieka, a po przeszyciu zygzakiem i tak wszystko zostaje pod ściegiem.
Teraz pora na drugą część dzisiejszego posta - Świąteczny Kiermasz.
Ten, na którym byłyśmy, nie obfitował w świąteczny nastrój. Był to raczej zwykły ryneczek. Mimo to zostałyśmy bardzo mile przyjęte. Dużo osób było zaskoczone naszą ofertą, na szczęście bardzo pozytywnie :)
I ja, przekupka ;)
Zanim zdążyłyśmy zrobić zdjęcia sprzedało się już kilka rzeczy, między innymi poduszki sowy, więc może pokażę je następnym razem, bo chyba nigdy ich nie było na blogu...
******
Dżasta
Genialny konik :) Ja też mam swoje poduszki koniki uszyte ale w nieco innym stylu :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :) pamiętam Twoje podusie :)
UsuńPodusia z konikiem wymiata!!!! Świetna robota!
OdpowiedzUsuńAle super poducha! Konik pięknie ozdobiony i perfekcyjnie wykończony:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrochę się trzeba przy niej nadziubać, ale to też fajna zabawa - te wszystkie koronki i tasiemki ;)
UsuńSuper Robota! Masz nie złe pomysły!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu!
UsuńDżasta,Twoje końskie poduchy są przepiękne,to prawdziwe arcydzieła po prostu IHAHA : ). W roli przekupki bardzo Ci do twarzy a stoisko wyglądało imponująco : ) Buziaczki : )*
OdpowiedzUsuńHahaha :D prawidłowy odgłos paszczą ;) uwielbiam Rejs!
UsuńBardzo się cieszę, że Ci się spodobały :)
Buziaki!
Bardzo ciekawy asortyment U ciebie, a konik śliczniusi.
OdpowiedzUsuńDzięki, zapraszam częściej ;)
UsuńWykonanie jak zwykle wspaniałe ;) I ta (jakby) ludowa stylizacja konika bardzo mi się podoba – świetne kolory. Z oczu chyba tylko w ogóle bym zrezygnowała...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na zimowe candy: bandaolafa.blogspot.com
Monika
Dzięki Monika, właśnie o taką stylistykę nam chodziło ;)
UsuńTeż myślałam, żeby zrezygnować z oka, przy pierwszym koniku miało być koniecznie, następny może będzie bez, dziękuję Ci bardzo za opinię :))
Na Candy na pewno się zapisze, ppobrałam już zdjęcie, tylko jakoś nie mogę wymyśleć, za co lubię zimę, bo ja jej naprawdę bardzo nie lubię ;) Buziaki!
Wyszedł pięknie! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Marta
Dzięki Marta!! Buziaki :)
UsuńKonik jest świetny :) Bardzo mi się podoba. Gratuluję kiermaszu ! Twój stragan wygląda bardzo profesjonalnie i nie dziwię się klientom, że byli zainteresowani.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Kiermasz był nie lada wyzwaniem, ale na pewno to powtórzę :)
UsuńUściski!
Koniczek cudny, masz naprawdę wspaniałe pomysły :))
OdpowiedzUsuńStoisko wyglądało imponująco, wyobrażam sobie jakim zainteresowaniem się cieszyło :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Jak na razie konik dla mnie jest numerem jeden i na pewno powstanie ich więcej :))
UsuńUściski!
Konik jest genialny, a stoisko prezentowało się z klasą :)
OdpowiedzUsuńDzięki Weronika :))
UsuńUroczy konik! zazdroszczę zdolności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
A próbowałaś? Zresztą, każdy ma swoje talenty :)
UsuńPozdrawiam również!
A teraz zapraszam do mnie na pierwszą moją rozdawajkę urodzinową:) http://niezchin.blogspot.com/2016/01/zapraszam-na-urodzinowe-giveaway.html
OdpowiedzUsuńCudny konik ;) Bardzo pomysłowo wykonany. Podoba mi się połączenie wielu materiałów i kolorów. Świetna grzywa z kuleczek ;)
OdpowiedzUsuńA straganik piękny ;) Ja bym chyba od niego nie odeszła, takie różności do oglądania ;)
Bardzo mi miło Martuś :)) najbardziej lubię moment wyszukiwania wszystkich dodatków, to trochę jak wwybieranie cukierków ;)
UsuńKonik wspaniały, a stoisko wyglądało imponująco :-)
OdpowiedzUsuńWow, uwielbiam poduszki, które mają niepoduszkowate kształty. Wydaje mi się, włożono trochę więcej niż "trochę" pracy, aby otrzymać idealnie koński kształt. No i jest akcent folkloru, z tym kojarzą mi się ozdoby.
OdpowiedzUsuń